piątek, 13 listopada 2009

Terra...znaczy Ziemia


Mój blog przeżywa chwilowy zgon. A wszystko to spowodowane jest moją edukacją. W tym roku rozpoczęłam studia na krakowskiej SAPU ponieważ chcę zostać projektantką mody. No i niestety - coś kosztem czegoś. I znowu nie przespane noce i tym podobne historie. Ale trzeba coś robić w życiu i rozwijać się twórczo. Choć momentami ogarnia mnie takie lenistwo, że szlag mnie trafia. A może to organizm daje znać, że czasami trzeba wcisnąć pauzę...

W międzyczasie coś tam wyskrobałam, ale nie mogę się zebrać żeby to w końcu obfotografować. Dlatego dzisiaj coś starego o czym w sumie troszkę zapomniałam. Mianowicie - żywiołowy notes. Koncepcja była następująca - stworzyć serię notesów każdy w klimacie jednego z czterech żywiołów. Kiedy powstaną następne? Nie mam pojęcia. Na razie - Ziemia.

Brak komentarzy: