piątek, 30 lipca 2010

Clean

W ubiegłym tygodniu na portalu SP pojawiło się rewelacyjne wyzwanie LO - clean&simple. Nazwa mówi sama za siebie, powstało wiele cudownych scrapów. Styl ten bardzo przypadł mi do gustu - nie mogłam się oprzeć i sama przygotowałam również swoją interpretację.


Słowo "clean" skojarzyć mi się mogło tylko w ten sposób - to jeden z moich ulubionych utworów Depeche Mode. Dlatego scrap ten wygląda tak jak wygląda ;) Poza tym zgięty jest w połowie, gdyż przewidziany był jako pierwsza moja praca, którą wkleję do mojego Art Journala :)))) Tak, tak. Naoglądałam się na innych blogach zeszytów i  mi się udzieliło ;) No i dzięki Martynie zakochałam się w notesach Moleskine. Polowałam na niego jakiś czas i w końcu się udało. Spersonalizowałam nieco mojego Molka i teraz wygląda tak:



Niedługo zacznę sobie w nim bazgrolić na całego. Jak tylko zapanuję nad tym cholernym czasem, który wciąż ucieka mi przez palce. Nie potrafię tego wszystkiego ogarnąć, co mnie coraz bardziej dołuje :(((

Na koniec jeszcze pozwolę sobie dodać wspomniany wcześniej kawałek.... mmmm .... uwielbiam go... chociaż ja starą metalówą jestem ;) ale DM kocham po prostu i koniec !




środa, 28 lipca 2010

Moje leniuchowanie...

Dzisiejszym ateciakowym wyzwaniem jest LENIUCHOWANIE. Moja praca to właściwie marzenie o takim właśnie spędzeniu czasu, które niestety nie było mi dane w tym roku :(((


Może przyszłe wakacje w końcu spędzimy nad morzem...


sobota, 24 lipca 2010

Ponatychałam się...

Fajnie było. W końcu wybrałam się na jakiś wernisaż. Nie był to stracony czas. Wręcz przeciwnie - bardzo mi się podobało. No sami popatrzcie...

Na początek fragment obrazu Patrycji Kucik, który jak widać podziwiałam z bardzo bliska:


Niesamowite rzeźby Ignacego Nowodworskiego. Uwaga, uwaga - prace tworzone z użyciem dodatków znalezionych na ulicy :))) Oj chwyciły mnie za serce, chwyciły:



I na koniec świetne bazgrołki Józefa Chyżego:


I nawet timoholtzowe akcenty znalazłam w jego pracach hehe:



czwartek, 22 lipca 2010

Poczytajmy razem...


... i wylosujmy w końcu tego szczęśliwca ;) Tak się akurat przypadkowo złożyło, że moja praca wykonana w nocy na dzisiajsze mixmediowe wyzwanie SP jest w książkowym temacie - dobry wstęp do losowania nagrody mojego candy. Ale cóż - nie ma się co dziwić - pracuję w antykwariacie więc takie oto są tego skutki. Losowanie również odbędzie się w antykwariacie ;) jaki klimat normalnie hehe... Najpierw jednak pochwalę się tym co stworzyłam:


Ok, słowo się rzekło, więc... W tym celu skorzystam z usług pana Randoma Orga :) Pod postem pojawiło się 51 komentarzy w tym jeden podwójny. Po usunięciu jednego z nich w celu wyrównania szans :) zostało 50. No to jedziemy...


Wygrała osoba z numerem 29 !!!

Zaraz policzę kto jest tym szczęśliwcem... wybaczcie rozlazłość, ale jestem w pracy hehe. Ale już wiem, wiem...

Linaewen

Gratuluję i proszę o namiary. Wszystkim Wam dziękuję za udział w candy :*


środa, 21 lipca 2010

Ptaki


Dzisiaj przyszedł na mnie czas... Spokojnie, spokojnie nigdzie się nie wybieram :))) dzisiaj przyszła kolej na moje ateciakowe wyzwanie !!! Temat piękny, mianowicie: PTAKI. Zapraszam więc wszystkich do udziału w zabawie na portalu Scrapujących Polek. A oto moja interpretacja:


A na koniec karteczka zrobiona przeze mnie na wczorajsze UHKowe wyzwanie. Trochę dla śmiechu, trochę dla rozładowania atmosfery...



Na razie tyle... a jutro... jutro wylosuję osobę do której poleci świetna ateciakowa książeczka. Ciekawe kto zostanie tym szczęśliwcem.


poniedziałek, 19 lipca 2010

Koszulowy notes


Wpadłam w wir notesowania ;) Dzisiaj trochę w innym stylu, bo notes zrobiony jest... ze starej koszuli :))) Takie wyzwanie pojawiło się właśnie w dziale Altered Art na Scrapujących Polkach. Koszula z której powstało to notesiątko miała bardzo fajną wewnętrzną metkę, więc sprytnie wykorzystałam ten fakt wycinając właśnie ten fragment ;) Obowiązkowo należało wykonać z tego samego materiału jakiś dodatek - w moim przypadku jest to mini tag. Dorzuciłam również obowiązkowe guziki i powstał... koszulowy notes. I to się nazywa recykling :)))


A do pokazania mam również dwa klimatyczne notesy, które właśnie schną. Zdjęcia już niebawem ;)



niedziela, 18 lipca 2010

Blue


Uwielbiam notesy. I uwielbiam kolor niebieski. Pamiętam początek mojej scrapbookingowej przygody. Nie zapomnę nigdy, kiedy siedziałam przed kompem i szczęka opadała mi z zachwytu... Jednym z pierwszych blogów który odkryłam było Tworzysko Finnabair. I mimo tego, iż wiele technik jakich używa nasza Finn nie jest mi już obca, to nadal uwielbiam tam zaglądać. To dzięki niej odkryłam TH ( mój mąż zapytał ostatnio - a co to jest to TH ? hehehe). Czuję wielki sentyment do tego pierwszego odkrytego przeze mnie bloga. Piszę o tym dlatego, iż notes który zrobiłam jest trochę właśnie w tym stylu. Może bardziej surowy, nie zdobiony tasiemkami, ale nie chodziło przecież o to żeby stworzyć coś zupełnie takiego samego. To taka moja sentymentalna podróż w przeszłość...





A na koniec życzę Wam wszystkim... orzeźwienia :)




piątek, 16 lipca 2010

Stemplomania


No cóż, nie oszukujmy się - większość z nas choruje na chorobę zwaną stemplomanią ;) Przyznaję się bez bicia, ja również do nich należę. Choroba jak to choroba - z czasem staje się bardzo uciążliwa. Można próbować z nią walczyć (co w moim przypadku jest niemożliwe), albo spróbować z nią żyć. Dlatego dzisiejszy dzień spędziłam właśnie tak:



Ale o tym za chwilę, najpierw trochę historii.... Jakiś czas temu zaczęłam się zastanawiać co zrobić ze swoją rozrastającą się kolekcją stempli. Upychanie ich w pudełkach bardzo mnie denerwowało i komplikowało nieco pracę z nimi. Za każdym razem trzeba było je wyciągać, później chować do pudełka i tak w kółko... Aż pewnego razu natknęłam się na tego posta. Sposób Ibiska wydał mi się genialny, ruszyłam więc w poszukiwaniu odpowiedniego segregatora. Nie była to łatwa sprawa, ale w końcu udało mi się go kupić. Trafiłam nawet na identyczny wzór :)


Podekscytowana moją nową zdobyczą zaczęłam przekładać moje stemple. I było już o niebo lepiej, ale nadal coś mi przeszkadzało... Po pierwsze stemple nie były dobrze widoczne, po drugie można było jakiś zgubić  i nie zorientować się, że któregoś brakuje ... I wtedy narodził się mój pomysł na który pewnie i tak ktoś już wpadł, gdyż inspiracją były dla mnie gumowe stemple Tima Holtz'a (do montowania na bloczkach). Ten sposób przechowywania stempli najbardziej mi odpowiadał, więc postanowiłam zrobić coś podobnego ;)


Do tego celu użyłam laminowanych białych kartek, które wcześniej ostemplowałam odpowiednimi wzorami. Dzięki temu od razu wiem jak odbija się dany wzór stempla i chowając je po skończonej pracy widzę, czy jakiegoś przypadkiem nie brakuje :))) Poszczególne stemple przyklejone są z drugiej strony zalaminowanej kartki. Całość posegregowana jest tematycznie i łatwo mogę znaleźć odpowiedni wzór. Poza tym odzyskałam sporo miejsca :))) Karty ze stempelkami układają się równo, a z boku całość prezentuje się następująco:


Mam nadzieję, że komuś spodoba się mój pomysł i wykorzysta go w swojej pracowni. Uwierzcie mi - ten sposób naprawdę ułatwia życie :)


czwartek, 15 lipca 2010

Distressowy wzornik


Piątkowa myśl słoikowa Craftimaginarium zmobilizowała mnie w końcu do stworzenia distressowego wzornika. W planach miałam to już jakiś czas temu, gdyż często zdarza mi się, że nie kojarzę danego koloru po jego nazwie. Mam kilka swoich ulubionych i z nimi nigdy nie mam problemu. Ale czasami sięgam po jakiś inny, no i wtedy nie trudno o pomyłkę. Teraz łatwiej będzie komponować ze sobą poszczególne odcienie :)




środa, 14 lipca 2010

Kwiaty polskie

Dzisiaj środa więc czas na kolejne ateciakowe wyzwanie ;) Tym razem tematem są KWIATY POLSKIE. Więc - bardzo proszę:


I jeszcze myzyka na dzisiaj. Kurcze, laski nie znałam do tej pory bo fanką tego typu muzy raczej nie jestem, choć nie powiem czasami coś mi takiego w ucho wpadnie ;) Ostatnio wyczytałam gdzieś, że zachorowała na malarię i jest w bardzo ciężkim stanie. Poszukałam w necie co ona w ogóle takiego wydała i ta piosenka bardzo mi się spodobała. I tak sobie teraz właśnie tego słucham. A co, trzeba mieć szerokie horyzonty muzyczne...




wtorek, 13 lipca 2010

I love TH ;)


Niedawno wysyłałam pewną paczuszkę do koleżanki Tusi i wpadłam na pomysł, że w imię naszej wspólnej miłości do TH uszczęśliwię ją taką oto niespodzianką :) Ateciak dotarł już na miejsce więc w końcu mogę się pochwalić.


To tak w ramach pewnej odskoczni od prac dla SP ;) Już niedługo moje kolejne wyzwanie na które serdecznie Was zapraszam. No i niebawem... losowanie mojej candy nagrody :)))


poniedziałek, 12 lipca 2010

Coffee time


Dzisiaj... zapraszam na kawę ;) Na portalu SP przez następny tydzień bawimy się w przerabianie kawowych filtrów. Zapraszam serdecznie. Ja zrobiłam kawowy notes na kawowe przepisy ;)




piątek, 9 lipca 2010

Dizajnowo

Dzisiaj będzie dizajnowo. Dawno nie pokazywałam nic w tym temacie, ale znalazłam właśnie bardzo ciekawe prace, które naprawdę warte są obejrzenia. Poza tym to takie altered art z wyższej półki :) Ale zanim pokażę te cuda jeszcze parę słów na ten temat. Szkoła Artystycznego Projektowania Ubioru w której mam przyjemność studiować to jeden z pięciu kierunków Krakowskich Szkół Artystycznych. Zdjęcia które zamieściłam są przeglądem prac studentów Szkoły Wnętrz i Przestrzeni. Miałam okazję oglądać je ostatnio na żywo i bardzo podobaja mi się te pomysły :)


Zalteredowana wanna :)



Butelkowy stolik :)



Tekturowy - również świetny :)



Taborecik mnie powalił :)



Padłam jak zobaczyłam tą serową półkę ;)



Świetne krzesełko :)



A to krzesło - po prostu rewelka !!!


To co alteredujemy na portalu SP? Wannę ? Hehehehe.

Zdjęcia pochodzą ze szkolnego bloga KSAvery.

środa, 7 lipca 2010

Turkus rządzi


Dzisiaj na portalu SP rządzi właśnie ten kolor :))) A ponieważ dzisiaj środa, stąd wziął się tutaj mój turkusowy ateciak. Jak widać podeszłam do tematu bardzo dosłownie...



wtorek, 6 lipca 2010

Kartka bez...

... użycia papieru do scrapbookingu. Tak brzmi dzisiejsze wyzwanie Brises na portalu Scrapujących Polek. Wyzwanie fantastyczne  - co zresztą widać po ilości prac wykonanych przez projektantki :) Moja interpretacja wygląda następująco:


Postanowiłam pobawić się trochę embossingiem. Użyłam do tego brązowego kartonu oraz tylnej okładki bloku technicznego. I wszystko by było fajnie gdyby nie to, że tuż po publikacji zdjęcia zauważyłam, że kartka jest trochę krzywa hehe. A dokładniej mówiąc - żyrandol się lekko chwieje. Wygląda jakby się trochę bujał :))) No cóż nie pozostaje mi chyba nic innego tylko udawać, że był to zamierzony efekt... (ehhh, starość nie radość).


poniedziałek, 5 lipca 2010

Takie tam eksperymenta...


Dzisiaj chcę Wam pokazać zupełnie coś innego. Jakiś czas temu robiłam pewien projekt na przedmiot, który bardzo lubię, czyli TKANINĘ. Za zadanie mieliśmy stworzyć z surowej bawełny próbki tkanin sprawiających wrażenie obciążonych oraz odciążonych. Najpierw należało znaleźć zdjęcia - inspiracje pokazujące różne rodzaje struktur. Znalazłam ich z milion - na szczęście istnieje Flickr :) Podczas tworzenia mojego dzieła trochę mnie poniosło i powstały takie surówkowe obrazy - całość nakleiłam na twardą tekturę, co tak naprawdę było błędem patrząc z perspektywy oceniającej ;) Ale ja świetnie się bawiłam i bardzo ale bardzo spodobało mi się takie surówkowe eksperymentowanie. Mam parę pomysłów na wykorzystanie tej bawełnianej, że tak to nazwę - sztuki. Zrobiłam pięć projektów, ale jest jeden który uwielbiam. A wygląda on tak:


No i nie byłabym sobą gdybym trochę nie poeksperymentowała... więc pobawiłam się trochę programem graficznym. Najpierw wyszło coś takiego:


A później ta wersja, którą po prostu kocham :


I takie to rzeczy wyrabiam oprócz scrapowania na wyzwania SP. Sesja niestety poszła fatalnie :( i zostało mi jeszcze kupę zaliczeń we wrześniu. Ale niestety - doba ma tylko 24 h i za cholerę nie potrafię tego zmienić. Póki co, mam naprawdę bardzo ambitne artystyczne plany na wakacje - rysowanie, malowanie, szycie... Mam nadzieję, że większość z nich uda się zrealizować, bo muszę nieco podszkolić się w tych dziedzinach. Na razie głęboko w to wierzę, ale co z tego wyjdzie - zobaczymy...



czwartek, 1 lipca 2010

Moje miasto


Portal Scrapujących Polek zorganizował szóstą już wymiankę ATC, na którą oczywiście się zapisałam. Moją partnerką została Pasiakowa :) Tematem który obowiązywał było: MOJE MIASTO. Jak na złość męczyłam się nad moją interpretacją niemiłosiernie. Strasznie mnie to wkurzało, bo naprawdę chciałam zrobić coś mega wystrzałowego. W końcu wydłubałam takie oto cosik:


Dziękuję Pasiaczku za wspólną zabawę :)))