poniedziałek, 31 maja 2010

Pudełeczko na ślubne mikro-zdjęcia


Uffff...było ciężko, ledwo zdążyłam z tym wyzwaniem. Oto przerobione pudełeczko po zapałkach, które od tej pory będzie kryło w sobie ślubne mikro-zdjęcia. Początkowe założenia były oczywiście inne, ale złośliwa drukarka i inne czynniki wpłynęły na to, że nieco musiałam zmodyfikować swoją wizję. No i do tego niestety zdjęcia w sztucznym świetle, które udało mi się trochę poprawić w programie graficznym. Czyli w sumie wyszło całkiem nieźle :)







środa, 26 maja 2010

Hmm... a co z teściową?


No właśnie. Wczorajszy dylemat. Składać życzenia, nie składać? Po dłuższym zastanowieniu stwierdzam (mimo bardzo dobrych stosunków z teściową), że mama jest tylko jedna. A że w marcu jest Dzień Teściowej (o którym oczywiście dowiedziałam się dopiero teraz niestety) , to ta karteczka jest dla mojej przyszywanej mamy. A to chyba najlepszy moment, żeby ją wręczyć :)




Chyba nie muszę dodawać, że kartka jest odpowiedzią na wyzwanie Skrapujących Polek :)




NAJLEPSZA MAMUŚKA NA ŚWIECIE !!!


No bo cóż innego mogę napisać w tym wyjątkowym dniu? Moja mamuśka is the best !!! She's the best MUMMY in the world !!! A karteczka jest oczywiście odpowiedzią na wyzwanie Skrapujacych Polek :)









poniedziałek, 24 maja 2010

Latarnia morska

Wyskrobałam wczoraj takiego skromnego ateciaczka, oczywiście na wyzwanie Skrapujących Polek:


Tematem - jak widać :) - była latarnia morska.




niedziela, 23 maja 2010

Niezła zgacha


Ponieważ uczę się projektowania ubioru dlatego wdrażam się w temat kroju i szycia. Kupiłam sobie więc ostatnio taką fajną gazetkę:


I tak sobie przeglądam, przeglądam i natrafiłam na artykuł z serii "Ciekawe strony www" zatytułowany "Kreatywność w internecie". Myślę sobie "hmmm, fajny artykuł, może znajdę jakieś fajne stronki". No więc czytam i nagle WOW !!!!!!!!!! Moja stronka katalogu polishcraft . No normalnie tego to się nie spodziewałam :)))


Zapisy wciąż trwają, więc zapraszam serdecznie wszystkich chętnych:  http://polishcraft.blogspot.com/




The Butterfly Effect



No i dalej bawię się w wyzwaniowe zadania Skrapujących Polek. Tym razem kartka z motywem motyla. Postanowiłam postawić na coś oryginalnego, więc w ruch poszły tusze alkoholowe. Kartka zrobiona jest wg przepisu mistrza Tima Holtza. Więcej informacji znajdziecie tutaj.




piątek, 21 maja 2010

Wyzwaniowy przypominacz



Ponieważ jak dotąd staram się brać udział w każdym wyzwaniu Skrapujących Polek ( i mam nadzieję, że tak pozostanie) postanowiłam stworzyć sobie mały drobiazg, który nieco ułatwi mi pracę. Oto mój wyzwaniowy przypominacz. Całe szczęście, że wpadłam na ten genialny pomysł, bo zaczęłam się już troszkę gubić w terminach ;) A teraz wystarczy przykleić sobie różową samoprzylepną karteczkę przypominajkę i już wiadomo o co chodzi. Teraz z pewnością żadne wyzwanie nie umknie mojej uwadze !


Praca powstała z tych oto metek, gdyż taki był właśnie temat wyzwania:



czwartek, 20 maja 2010

Sometimes...


Powiedzmy sobie to wprost - mistrzem tworzenia LOsów to ja nie jestem. W sumie to mój drugi w życiu scrap.  I do tego nie potrafię zrobić im fajnych fotek. No ale czy to powód aby nie próbować?







środa, 19 maja 2010

Piwna rameczka


No, no coraz bardziej podoba mi się portal Skrapujących Polek. Wyzwala we mnie nieco przyspałe pokłady kreatywności. Dzisiaj mam do pokazania kolejną pracę. Tym razem należało zrobić coś z rzeczy znalezionych, które zawalały nasze szuflady bo szkoda było je wyrzucić. I tak powstała ramka wykonana z embossingowanej puszki po piwie. Jako tło napisu wykorzystałam płócienną metkę z reportera :) Dodatki to resztki pozostałe po tworzeniu gotyckiego skrytkosłoika, z którym rameczka tworzy bardzo fajny komplecik.








wtorek, 18 maja 2010

Question of time...



Bezradność wobec cierpienia i śmierci ukochanej istoty to chyba najgorsze uczucie na świecie... Niedawno odeszła nasza kochana 15-letnia sunia :((( Dzisiaj wróciła w moich myślach historia tamtych dni. Stąd ten pesymistyczny klimat mojego ateciaka, który jest odpowiedzią na wyzwanie Skrapujących Polek. Tematem był...czas.




piątek, 14 maja 2010

It's me...



1. Anna: into the tulip fields, 2. Amore per la pasta!, 3. kto mówi, że kopalnie są szare?, 4. Handle With Care, 5. ROCK, 6. صوبنا اقربووو, 7. Sundown in the Masai Mara, 8. Tiramisu, 9. Turn To Clear Vision, 10. Sea sculpture 28, 11. O My Umbrella Explored # 2, 12. _MG_8235

The Questions: (my answers):

1. What is your first name? (Anna)
2. What is your favorite food? (pasta)
3. What high school did you go to? (Bukowno)
4. What is your favorite color? (black)
5. Who is your celebrity crush? (Bruce Dickinson)
6. Favorite drink? (tea)
7. Dream vacation? (Kenia)
8. Favorite dessert? (tiramisu)
9. What you want to be when you grow up? (an artist)
10. What do you love most in life? (music)
11. One Word to describe you. (creativity)
12. Your flickr name (ankan)
























1. For the Greater Good of God, 2. hungry, 3. Converse-mos, 4. Children of the Night, 5. Darkness, 6. GUM Mall, 7. Restoring History (_DSC3998), 8. House in the mountain, 9. Anne of Green Gables

1. favourite music ( Iron Maiden )
2. favourite fruit ( strawberries )
3. favourite thing ( boots )
4. favourite book ( hmm... )
5. favourite word ( darkness )
6. favourite addiction ( shopping )
7. favourite car ( mini morris)
8. what I want to have ( wooden house in the mountains )
9. favourite figure from fairy tale ( Anne of Green Gables )


Ufff... i tyle wystarczy bo to strasznie uzależniające. Całą dniówkę przeklikałam... Ale zabawa przednia.




czwartek, 13 maja 2010

Gotycki skrytkosłoik


Kurcze, jestem z siebie dumna. W końcu zdążyłam ukończyć jakieś wyzwanie na czas ! Co prawda zawaliłam inne obowiązki, ale co tam. A wszystko to dzięki odświeżonemu blogowi Skrapujących Polek. Baaaardzo mi się podoba to nowe wcielenie i z pewnością będę tam częstym gościem. Wzięłam udział w pierwszym wyzwaniu ALTERED ART # 1. I oto co wyszło z małego słoiczka po kocentracie pomidorowym :) Zapraszam do oglądania:










poniedziałek, 10 maja 2010

W końcu coś spłodziłam :)


Nareszcie coś nowego wyszło spod moich łap !!! Zmotywował mnie do tego mój husband, który (niewiem jakim cudem) postanowił wgłębić się w podstawy (przynajmniej narazie) gotowania. Aby uprzyjemnić mu te cudowne chwile i ułatwić to ciężkie zadanie wycraftowałam mu mały przepiśnik, w którym zapisywać będę niezbędne dane :) Wszystko spięłam metalowym kółkiem tak, aby można było wyciągnąć potrzebny przepis. Notes jest trochę w jaszmurkowym klimacie, jak zresztą poprzedni album "Spadaj zimo". Ostatnio bardzo spodobał mi się taki właśnie styl, choć daleko mi jeszcze do mojej inspiracji. A teraz kilka fotek: