Bezradność wobec cierpienia i śmierci ukochanej istoty to chyba najgorsze uczucie na świecie... Niedawno odeszła nasza kochana 15-letnia sunia :((( Dzisiaj wróciła w moich myślach historia tamtych dni. Stąd ten pesymistyczny klimat mojego ateciaka, który jest odpowiedzią na wyzwanie Skrapujących Polek. Tematem był...czas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz