Na dworze epoka lodowcowa, w pracy nie lepiej, a w domu... no niby cieplej, ale zanim do siebie dojdę to znowu trzeba na tą masakrę wychodzic :((( A na dodatek dzisiaj na portalu PS mroźne ateciakowe wyzwanie, brrrrrrrr.....
I jeszcze poniedziałkowa praca z działu altered art. Taki mało ambitny pojemnik na przydasie z wytłoczek na jajka. Niestety mój zamrożony mózg nie był w stanie urodzić nic lepszego:
A tak poza tym - jedną rzeczą, która pocieszyła mnie z rana było to:
Więcej na blogu TH :)))
1 komentarz:
czadowo zimowo!!!! suuuuuuuuuper klimat :)
a Tim kusi znowu ;)
Prześlij komentarz