Na wymiankę ateciakową umówiłyśmy się już dawno, dawno temu. Ale że ja dostałam paczkę jako pierwsza, a wraz z ATC jeszcze jeden bonus, postanowiłam też dorzucić coś jeszcze. Z braku czasu niestety moment wysyłki przeciągał się w czasie nieskończoność. Wraz z nim rosło moje poczucie winy, a co za tym idzie wzrastała również ilość rzeczy jaką do paczki postanowiłam wrzucić. No i w końcu udało się - paczka dotarła tuż przed świętami i sprawiła mojej partnerce dużo radości z czego się bardzo cieszę :) Znalazły się w niej same debiuty - moja pierwsza przerobiona ikeowska rameczka...
oraz first tag in my life ;)
2 komentarze:
taaaa!!! przesyła sprawiła mi BARDZO DUŻO RADOŚCI :) Jeszcze raz dziękuję :*
rameczka jest boooska...nareszcie zaczełaś wykorzystywać to kupione żelastwo:))
Prześlij komentarz